poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Be Forever Young - Be Nate Kinney




 Nate Kinney

 | 35 lat |Pittsburgh  – Ameryka | jeździ czarnym Jeep'em Wrangler'em |
 |  Mieszka w pięknym loffcie w centrum miasta |Właściciel Agencji Reklamowej Kinnetick |
 | Lubi : seks, whisky i czekoladę | Pali, |

Urodził się w Pittsburgh’u jako pierwszy i zarazem ostatni syn Państwa Kinney. Jak każdy normalny dzieciak do 14-stego roku życia uczył się, bawił i nic nie zwiastowało tego że będzie homoseksualny, albo wszyscy myśleli że nic na to nie wskazuje. Dość szybko odkrył to że podoba mu się, a nawet bardziej niż podoba – ta sama płeć. Pierwszą osobą która o tym widziała był jego najlepszy przyjaciel. Rodzice nigdy nie dowiedzieli się że jest on gejem.
Jego największym marzeniem było umrzeć młodo jeszcze przed 30-stym rokiem życia i zostać wiecznie młodym i pięknym. Bał się zestarzeć i dalej boi się każdej zmarszczki jaka pojawia się na jego twarzy. Młodość i piękno udowadnia sobie spędzając noce w klubach, większość czasu przebywając w darkroomie. Pomimo swojego wieku wzbudza duże zainteresowanie w śród młodszych mężczyzn. 

I don't give a shit....

Charakter ma co najmniej paskudny  jest arogancki, narcystyczny, nigdy nie zastanawia się nad konsekwencjami swoich wypowiedzi. Woli wszystko mówić w twarz. Zawsze stawia na swoim, jest samowystarczalny, mało kiedy przyznaje się do błędów. Nie wierzy w miłość, wierzy w pieprzenie, szczere i bez zobowiązań.
To chyba opisało by go najlepiej, ze szczyptą dbania o przyjaciół i niesienia im pomocy na każdym kroku - oczywiście nigdy nie przyzna że zrobił to dla nich, tylko dla siebie. Po za tym potrzebuje jak każdy miłości i osoby przy której można obudzić się rano i pierwszymi słowami jakimi do niej wypowiesz nie będą " musisz już iść”.

Do Antyhing
Say Anything
Fuck anything. 
No excuses
No apologies
No regrets 


 


[Postać bardzo mocno - wręcz zerżnięta z pięknego serialu :) Rozbuduje jeszczę kartę jak będzie wena. Zapraszam tymczasem do wątków. ]

 


6 komentarzy:

  1. [Witam, witam... może masz pomysł na ciekawy watek?]

    Santiago

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma mnie tu, ale muszę powiedzieć, że kocham postać *.*
    Jak go zjebiesz, to cię wyśledzę i powieszę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście już 2 raz prowadzę go i narazie jest ok :)

      Usuń
    2. No karta już zjebana, pełno błędów.

      Usuń
    3. Nie karta jest najważniejsza.

      Usuń
  3. [Możemy ich spotkać w jakimś gejklubie, barze czy coś... innego pomysłu też nie mam :( Zacząć, zaczniesz?]

    Santiago

    OdpowiedzUsuń